I nagle czujesz, ze czego's dotknale's, jakby's co's pchnal. Podnosisz glowe i widzisz, ze nic wielkiego – to tylko lilia. Pozw'ol sobie odpocza'c i podziwia'c niebo. Czy widzisz brzegi, gdy plyniesz na plecach? Co na nich widzisz? A teraz sluchaj: tego d'zwieku nie bylo wcze'sniej. Brzmi jak d'zwiek prog'ow, a nawet wodospadu. Ten d'zwiek staje sie glo'sniejszy. Zdajesz sobie sprawe, ze rzeka prowadzi cie do czego's niebezpiecznego. Jednak pozw'ol sobie jej zaufa'c. Pozw'ol sobie na relaks i pozw'ol wydarzy'c sie temu, co ma sie wydarzy'c. Mozesz poplyna'c pod prad lub zej's'c na lad. Zatrzymaj w sobie te pragnienia. We'z gleboki wdech i wydech, poczuj, jak delikatnie woda Cie powstrzymuje. Sp'ojrz w niebo – jakie jest piekne! D'zwiek hala'sliwej wody staje sie coraz glo'sniejszy. Zdajesz sobie sprawe, ze za chwile wydarzy sie co's dziwnego. Pozw'ol sobie na to, aby to sie wydarzylo. Moze to wymaga'c pewnego wewnetrznego wysilku, jak wtedy, gdy musisz gwaltownie wej's'c do zimnej wody lub wypi'c gorzki lek. W tej chwili odczuwasz lot. Twoje plecy odrywaja sie od wody na kilka sekund. Odczuwasz bryzgi, slyszysz halas. I miekki delikatny dotyk ponownie do wody, kt'ora ponownie podtrzymuje twoje cialo bardzo lagodnie i delikatnie. Poczuj, co dzieje sie teraz w tobie. Kiedy minelo niebezpiecze'nstwo? Bieg rzeki delikatnie Cie niesie. Czy teraz spokojnie? Jakie niebo jest nad wami? A powietrze – czy nie jest tu czystsze niz przedtem? W tym miejscu czujesz lekki delikatny dotyk czego's. Nie widzisz jeszcze, co to jest – po prostu odczuwasz, ze utknale's w czym's i zatrzymale's sie. Podnosisz glowe i widzisz, ze prad przyni'osl cie do brzegu. Mozesz wyj's'c i by'c zaskoczonym, gdy odkryjesz, ze twoje ubrania sa tutaj. Jednak zanim sie ubierzesz, wskazane jest, aby troche wyschna'c na slo'ncu, sluchajac uczu'c i wraze'n, kt'ore sa teraz w tobie. Kiedy poczujesz, ze te podr'oz mozna zako'nczy'c, wr'o'c do „tu i teraz”. Odwr'o'c uwage od ksiazki i rozejrzyj sie. Zr'ob kr'otka przerwe przed kontynuowaniem czytania.

Wyobra'z sobie, ze trzymasz w dloni pudelko zapalek. Otwierasz go i wysypujesz z niego zapalki. Teraz udawaj, ze jaka's cze's'c ciebie, jak Alicja w Krainie Czar'ow, moze zmniejszy'c sie na tyle, by zmie'sci'c sie w tym pudelku. Kiedy sie zmniejszysz i znajdziesz sie w 'srodku, nagle odkryjesz, ze w tym dziwnym pudelku sa drzwi. Otw'orz ja – a znajdziesz sie w magicznym mie'scie. Jakie to miasto? Czy sa w nim mieszka'ncy? Jak wygladaja ulice? A teraz twoim zadaniem jest chodzi'c po tych ulicach i znale'z'c maly sklep z napisem „Apteka” Wejd'z i zobacz: kim jest aptekarz? Ile on ma lat? Co ci m'owi, kiedy wchodzisz? Opowiedz mu o swoim gl'ownym niepokoju, powiedz, na co szukasz lekarstwa w tym okresie swojego zycia. Opowiedz mu, jako osobie, kt'ora chce Ci pom'oc. Nie jako personelowi obslugi, ale jako czarownikowi, kt'ory spr'obuje znale'z'c dla ciebie najlepsze leczenie. Zobacz, co Ci zaoferuje i sluchaj uwaznie, ile razy i o kt'orej godzinie lek ten nalezy zastosowa'c. Czy musisz przychodzi'c do apteki, czy mozesz zabra'c to ze soba? Wszystko, co jest w tej aptece, jest bezplatne. Dlatego biorac lek i sluchajac aptekarza, pamietaj, aby mu podziekowa'c. Pozegnaj sie i ulicami magicznego miasta wr'o'c do pudelka zapalek. Nastepnie wr'o'c do swojego prawdziwego rozmiaru ciala oraz „tu i teraz”.

Podczas wykonywania tego 'cwiczenia zatrzymaj sie na chwile, odrywajac sie od ksiazki. Przygotuj sobie co's do picia: herbate, kawe lub po prostu wode – co lubisz pi'c. Zanim jednak wypijesz to, co przygotujesz, powiedz temu plynowi swoje pragnienie w taki spos'ob, aby ten nap'oj magicznie je w Tobie spelnil. Na przyklad: je'sli jeste's na kogo's zly, powiedz „Z kazdym lykiem tej herbaty moja zdolno's'c do kontrolowania gniewu ro'snie”. A je'sli sie czego's boisz, powiedz „Z kazdym lykiem robie sie coraz 'smielszy”.

1. Zajmij wygodna pozycje. Zamknij oczy i przypomnij sobie kazde wydarzenie z twojego zycia, kt'ore wywoluje u'smiech. Przezyj szczeg'olowo to wspomnienie. Przypomnij sobie, co Cie otaczalo, w co byle's ubrany, jakie byly wtedy emocje, odczucia w twoim ciele. Wyobra'z sobie, ze masz ochote chodzi'c ulicami miasta. Co widzisz wok'ol? Jak sie czujesz i wygladasz?

2. Teraz przypomnij sobie co's ze swojej przeszlo'sci, co wywoluje w tobie poczucie spokoju i harmonii. Tak jak w poprzednim akapicie, zapamietaj szczeg'olowo i poczuj wszystko, co wiaze sie z tym wydarzeniem. Nastepnie wyobra'z sobie, ze idziesz ulica w tym stanie i spotykasz sie ze soba w pierwszym punkcie. Laczycie sie razem w jedna osobe. Kim sie teraz stale's/la's?

3. Przypomnij sobie co's ze swojej przeszlo'sci, co dalo ci poczucie rado'sci lub szcze'scia. Przezyj ponownie to wspomnienie. Wyobra'z sobie, ze idac ulica w tym stanie, spotykasz siebie, skladajacego/a sie z dw'och poprzednich obraz'ow siebie. Laczysz sie ze soba w potr'ojna kombinacje. Jakie uczucie odczuwasz teraz? Jak wygladasz? W jaki spos'ob chodzisz? Jakie odczucia odczuwasz w ciele? Bedac w tym stanie, we'z gleboki oddech i podczas wydechu otw'orz oczy.

To 'cwiczenie moze by'c przerwa miedzy 'cwiczeniami w ksiazce. Id'z tak, jak idziesz, kiedy jeste's bardzo zadowolony z siebie i zycia. W jaki spos'ob idziesz, gdy jeste's w dobrym nastroju? Jak stapaja twoje stopy? Jak trzymasz plecy i glowe? Jaki ruch ramion? Przechadzaj sie w ten spos'ob przez 2—3 minuty.

Zr'obmy pewien rodzaj inwentaryzacji tego, co jest teraz w Tobie i wok'ol Ciebie. Zacznijmy od najprostszego – materialnego. Co masz swojego osobistego w tym okresie zycia? Zapisz to, narysuj lub po prostu wypisz mentalnie jako liste. Na przyklad: „mam komputer, telefon, ubrania, samoch'od itp.”

Nastepnie utw'orz te sama liste lub zdjecia w odpowiedzi na pytanie: „Kim jestem?” Na przyklad: c'orka, dziewczyna, ukochana, psycholog itp.

I jeszcze jedna lista: „Moje warto'sci”

Ostatnia lista to moje dokonania. Moge, umiem, juz zrobilem/am

Po 'cwiczeniu zr'ob sobie przerwe.

Czy w twoim zyciu jest teraz osoba, kt'orej, delikatnie m'owiac, nie lubisz? A jednocze'snie chcialby's zmieni'c swoje nastawienie do niego. Je'sli jest taka osoba, to poprosze o reprezentowanie jej w tym 'cwiczeniu. Je'sli nie ma takiej osoby w twoim zyciu, wyobra'z sobie kogo's, z kim chcialby's zblizy'c sie emocjonalnie. Teraz wyobra'z sobie, ze miedzy tymi wierszami, kt'ore czytasz, widzisz plaze. Ta plaza jest dzika. Na brzegu cialo czlowieka, kt'orego fale wyniosly na brzeg. Przyjrzyj sie uwaznie: to Ty! A teraz otw'orz oczy na brzegu wyspy, na kt'orej sie znalazle's. Rozejrzyj sie. Wyglada na to, ze nikogo nie ma w poblizu. Wspinasz sie powoli, obracasz o 180 stopni i widzisz ocean. Jest hipnotyzujaco piekny. Wyglada jednak na to, ze teraz w og'ole nie interesujesz sie pieknem. Musisz zrozumie'c, gdzie sie dostale's. Kierujesz sie w glab wyspy, nie wiedzac jeszcze, ze ze wszystkich stron otacza cie woda. Zobacz, co ro'snie na wyspie, co w og'ole tu jest. Poszukaj czego's do zjedzenia na 'sniadanie. By'c moze, spacerujac po wyspie, zobaczysz miejsce na nocleg. Przejd'z cala wyspe wzdluz brzegu i wr'o'c do punktu poczatkowego. Usiad'z na piasku. Jaka jest temperatura? Jakie uczucia cie teraz wypelniaja? Czy juz do'swiadczyle's czego's podobnego? Nagle slyszysz szelest i chrupniecie. Co tam jest? Odwracasz sie, ale nikogo nie widzisz – tylko wyra'znie zdajesz sobie sprawe, ze slyszysz czyje's kroki. Co czujesz w tym momencie? Teraz w postaci zmierzajacej do ciebie juz wyra'znie widzisz osobe, o kt'orej my'slale's na poczatku 'cwiczenia. Sp'ojrz na jej ch'od. Jakie uczucia ten ch'od zwykle wywoluje w tobie, a jakie teraz? Cieszycie sie, ze nie jeste'scie tu sami? A moze czujesz, ze samotno's'c jest lepsza? Co powiedzial ten czlowiek, kiedy sie zblizyl? A co na to odpowiedziale's?

Конец ознакомительного фрагмента.